Aubree Peterson
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2012
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:01, 30 Sie 2012 Temat postu: Aubree Peterson |
|
Imię: Aubree
Nazwisko: Peterson
Wiek: 16,5
Dystrykt: 1
Wygląd: Aubree wygląda na starszą niż jest w rzeczywistości, głównie przez to, że jest wysoka i waży proporcjonalnie do swojej wysokości. Lubi się uśmiechać, ale jej trener uważa to za oznakę słabości, więc radość można zobaczyć tylko w jej dużych, szaro-niebieskich oczach. Ma blond włosy do ramion, zapuszczane wbrew woli trenera, który nalega na ścięcie ich tak krótko, by nie przeszkadzały w treningach. Oczywiście Aubree do perfekcji opanowała wszelakie uplatanie ich tak, by nawet jeden kosmyk nie wypadł z skomplikowanego upięcia, po tym jak w dzieciństwie zgolono jej włosy na jeżyka.
Charakter: Akademia dość... hm, zmiażdżyła jej poczucie humoru. Rzadko można usłyszeć jej śmiech, ciekawi mogą zadowolić się jedynie cieniem uśmiechu, czającym się w kącikach jej ust. Zabijanie jest jej obojętne - może rzucić w człowieka nożem z taką samą miną, jakby packą polowała na muchę. Igrzyska traktuje jak jedną wielką zabawę - ot, troszkę pozabijajmy i jedźmy do domu. Raczej łatwo nawiązać z nią kontakt, choć jest dość nieufna.
Historia: Jej rodzina pochodziła z najbiedniejszej dzielnicy pierwszego dystryktu. Ze względu na brak zatrudnienia i spore potomstwo Petersonowie nie byli w stanie się wykarmić. Przełomowy moment w życiu Aubree nastąpił, gdy ta wyżebrała trochę zupy, której ktoś nie dojadł w jednym z barów. Kelner nie pozwolił jej jednak zjeść w środku, przelał jej zupę do specjalnego pojemniczka, po czym wyrzucił zza konturu. Szczęśliwa Peterson zmierzała w stronę domu, kiedy “kolega”, którego rodzina była w podobnej, jeśli nie jeszcze gorszej sytuacji, zaczął wyrywać jej pojemniczek. W efekcie zupa wylała się na asfalt, a zrozpaczona dziewczynka jednym ciosem powaliła chłopczyka na ziemię, a potem zaczęła okładać go pięściami i wyzywać od najgorszych. Akurat przechodził tamtędy trener z akademii dla zawodowych trybutów i wpadł w zachwyt nad małą blondynką z takim zapałem tłukącą starszego kolegę. Zaproponował jej naukę, ale odmówiła, podobnie jak jej rodzice, którzy mimo panującego w dystrykcie powszechnego poszanowania igrzysk, nie przepadali za tą jakże wyrafinowaną rozrywką... Trener był jednak uparty i gdy zaproponował Petersonom pieniądze, ci chętnie wysłali córkę do ośrodka. Kiedy Aubree przytulała rodziców i rodzeństwo na pożegnanie, nie zdawała sobie sprawy, że to ostatni raz gdy ich widzi. W akademii dość długo się zadomowiała, nie mogła się przyzwyczaić do panujących tam warunków. Zaczęła ćwiczyć różne sposoby walki - uderzenia siekierą, młotem, maczugą, walkę wręcz, rzut oszczepem... Mimo wszystko okazało się, że jej konik to rzucanie nożami, co opanowała do perfekcji.
Specjalność: Rzut nożem
Dodatkowe umiejętności:
~ bardzo dobra w walce wręcz
~ szybka
Dodatkowe informacje:
~ zawodowy trybut
~ miała piątkę rodzeństwa, dwie siostry i trzech braci
~ ostro trenuje, jej największe marzenie to wygranie Igrzysk
~ potrafi nie koncentrować się na emocjach, przez co zabija bez skrupułów
~ jest niezbyt dobra w odróżnianiu jadalnych roślin, od tych, które się do tego nie nadają, według niej wszystkie wyglądają tak samo
Samoakcept.
A.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aubree Peterson dnia Pią 17:23, 14 Wrz 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|